sobota, 29 października 2011

To zdjęcia dzięki uprzejmości pana z gazety przed publikacją artykułu o Oliwierze uśmiechamy się ale tak naprawdę bardzo się boimy tego co może się wydarzyć.


3 komentarze:

  1. Jedno spojrzenie na Oliwiera i uśmiech sam pojawia się na twarzy. Jest niesamowity! Te oczy, ten uśmiech... aż trudno uwierzyć w to, że zmaga się z taką chorobą. Wierzę w to, że w tej walce zwycięży! Boski jesteś Oliwierek:)! Nie daj się choróbsku i tak jak na tych zdjęciach, tak jak napisali Twoi rodzice- mimo tego, że się boicie, uśmiechaj się- to jedno z tych lekarstw którego nie można kupić w aptece, nie zaaplikuje żaden lekarz. Pobaw się w farmaceutę i stwórz ogromną dawkę niepowtarzalnego leku- optymizmu Oliwierka!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Płaczę,ale przecież nie płacz tu chodzi tylko o czyny.Mam synka w tym samym wieku.Nawet podobny...wyobrażam sobie Wasz strach,Wasze cierpienie.Z całego serca jestem z Wami.Postaram się zasilić konto Oliwierka,rozeslę maile do znajomych.Trzymajcie się i nie przestawajcie walczyć!

    OdpowiedzUsuń
  3. sms wysłany i link na facebooka nie mogę domyślać się co czujecie ale trzymam kciuki że wszystko się ułozy! trzeba wierzyć bo wiara czyni cuda!:):)więc ...głowa do góry!:)

    OdpowiedzUsuń