sobota, 9 czerwca 2012

Dom rodzica opuściliśmy rano i z pozytywnym nastawieniem udaliśmy się do szpitala.  Oliwier bawił się z kolegami a my czekaliśmy cierpliwie godzinę ,dwie ,trzy i pojawił się coraz większy stres . W szpitalu była konferencja i ok czternastej wszyscy lekarze udali się na nią . Zostało tylko dwóch lekarzy którzy kazali nam czekać na zakończenie konferencji. Około szesnastej mieliśmy rozmowę. Pierwsze trzy słowa były pozytywne MIBG  czysty ,katecholaminy w normie, markery nowotworowe w normie ale jest coś w badaniu MRT pojawiła się totalna panika Ada zacięła się z angielskim i wezwaliśmy Agnieszkę na pomoc. Lekarz powiedział że może to być blizna po operacji , poprzednie badanie też to pokazało ale w obecnym badaniu się zmniejszyło i to troszkę zastanawia. Lekarz zalecił kontynuację  retinoidów na trzy miesiące i znów bilans i sprawdzenie co się z tym dzieje. Powinniśmy być spokojni bo wyznacznikiem neuroblastomy jest MIBG i katecholaminy ale przecież coś tam jest i czy niby blizna tak się zmniejszyła. Lekarz powiedział też że dziesięć procent w badaniu MIBG to błąd statystyczny. Może się za bardzo wkręciliśmy może pojechaliśmy z nastawieniem że wszystko będzie ok i wyciągamy wkucie centralne i.............. niestety szybko sobie przypomnieliśmy z kim walczymy i że wygrana bitwa nie oznacza wygranej wojny. Po rozmowie z lekarzem dostaliśmy ogromne wsparcie od znajomych rodziców ze szpitala -dziękujemy. Wyjechaliśmy do domu o godzinie siedemnastej , w czasie drogi słuchaliśmy w radiu meczu ale ja ciągle myślałem o tej rozmowie. Postanowiliśmy że wykorzystamy te trzy miesiące bez zamartwiania się przecież i tak nie mamy wpływu na to co się wydarzy. Robimy wszystko co posiada obecnie medycyna Oliwier jest pod kontrolą specjalistów a resztę w rękach Boga.   

6 komentarzy:

  1. Najwazniejsze ze MiBg w normie. A teraz 3 miesiace"spokoju" dla Oliwierka. Skoro mu dali az3miechy to musi byc dobrze. A teraz Oliwierek na wakacje, i Rodxicom by sie tez przydaly. Kochani buziaki i

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 miesiące oddechu :) Buziaki dla Olinka i uśmiechu dla rodziców ... Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze, gorąco w to wierzę. Buziaki dla Oliwierka.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki z całej siły i cholernie Wam kibicuje. Kochani musi być dobrze, innej opcji po prostu nie ma :) Odpoczywajcie i cieszcie się sobą :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moi Drodzy, tak naprawdę mimo cienia wątpliwości to dobre wiadomości!!! badania nie potwierdziły nic złego, nie traćcie ducha!!! A niby czemu to nie może być blizna??? dziecko rośnie- blizna się zmienia/zabliźnia czemu myśleć, że nie??? WIERZĘ!że jesteście na finiszu tego trudnego wyścigu i że wygracie !!!!
    Ew.Św.Marka
    Jezus mówił do uczniów:..."Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę powiadam wam: Kto powie tej górze:"Podnieś się i rzuć w morze", a nie zwątpi w duszy , lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co prosicie w modlitwie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie..."

    Kochani pozdrawiam i obiecuję modlitwę

    OdpowiedzUsuń
  6. tak bardzo sie ciesze!!!wierzylam,ze bedzie dobrze!wiem,ze niepokoj dalej jest:(:( ale prosze sie cieszyc ile tylko mozecie!!!oli dzielny chlopczyku mam nadzieje,ze na zawsze pogoniles tego paskudnego gada!!!!!!pokazales mu gdzie raki zimuja.a niech juz tam zostanie paskudztwo !!!!!
    BRAWO SKARBIE,WIELKIE BRAWO DLA CIEBIE!!!!!!!!!!
    TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE.ZA TRZY MIESIACE TEZ BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE ALBO JESZCZE LEPIEJ.BUZIAKI OGROMNE PRZESYLAM!!!!!!!!!!POZDRAWIAM JUSTYNA:)

    OdpowiedzUsuń