środa, 18 stycznia 2012

Dzisiejszy dzień również zaliczamy do tych dobrych - bez bólu. Dużo zabawy, jedzenia ale i troszeczkę nerwów. Oluś miał dzisiaj toczoną krew (skutek uboczny terapii), odzwyczailiśmy się już od toczeń, ale cóż począć. Dzisiaj wieczorem pan doktor postanowił odstawić morfinę, podają inne środki przeciwbólowe. Oluś już słodko śpi.
Pozdrawiamy wszystkich.

2 komentarze:

  1. Obu dał radę bez morfiny... Musi być dobrze!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olisiu , tak sie ciesze z każdego pozytywnego wpisu tutaj.
    Przykre,że zdarza się te "troszeczkę nerwów" ale tak to już jest w walce.Oby jak najmniej takich przykrości.
    Całym sercem z Wami...

    OdpowiedzUsuń