niedziela, 26 lutego 2012

Kochani noc jeszcze była ciężka bo nie mogli zbić temperatury ciągle 38-39, dopiero po podaniu 3 środka na obniżenie gorączki udało się gdzieś koło godz. 3 w nocy 37,8 . Rozmawiałam również w nocy z lekarzem, który uspokoił mnie i wytłumaczył, że to normalne i musi minąć trochę czasu by antybiotyki zaczęły działać. Faktycznie już dziś rano Oliś obudził się bez gorączki i teraz również nie ma podwyższonej temp. Od rana bawi się z tatusiem i humor się znacznie poprawia.
Pozdrawiamy wszystkich i dziękujemy :)

1 komentarz:

  1. trzymam za was kciuki - codziennie myślami jestem z wami!!

    OdpowiedzUsuń