piątek, 30 grudnia 2011

Jestem kochani Oliwier faktycznie spędza dnie i noce u babci. Ada się rozłożyła i leży w łóżku ,nie chcieliśmy ryzykować by Oliwier coś podłapał. Praca i szereg obowiązków które czekały na mnie po przyjeździe do domu , sprawiły że nie ma człowiek czasu codziennie zrobić wpisu. Kochani przepraszam.

3 komentarze:

  1. :) jak dobrze, że wszystko u Was zmierza ku dobremu :)
    w tym przypadku: brak wieści to dobre wieści
    życzę Wam jednego w Nowym Roku - żeby Oliwier pokonał paskuda
    i nigdy, nigdy nie wracał...tfu tfu
    jesteście wspaniałymi rodzicami :)

    pozdrawiam Was serdecznie, a Olika to tarmoszę telepatycznie i niemiłosiernie bo słodziak z niego, że ach!

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wam też życzę wszystkiego najlepszego w tym nadchodzącym NOWYM ROKU 2012,oby ten nowy rok był dużo lepszym od tego mijającego,i OLIWIERKOWI,życze dużo zdrówka,zdrówka i jeszcze raz zdrówka,niech pokana tą paskudną chorobę,jestescie wspaniałymi rodzicami,RODZICAMI NR 1.POZDRAWIAM WAS BARDZO MOCNO.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzymy cudownego, wspaniałego Nowego Roku !!! Niech się spełni Wasze NAJWIĘKSZE marzenie !!! A my będziemy szczęśliwi razem z Wami. Dużo wiary i siły. Jesteśmy z WAMI.
    Buziaki dla Was.

    OdpowiedzUsuń