Kochani to był naprawę dobry dzień dla nas. Oluś bawił się z dziećmi cały dzień, miał super humor i wprost niespotykany apetyt. Tak bardzo się cieszę, że nie musieliśmy przechodzić przez to co w pierwszym dniu I cyklu - oby tak dalej.
Musiałam Wam to osobiście przekazać - uradowana z dzisiejszego dnia mama Olisia.
Musiałam Wam to osobiście przekazać - uradowana z dzisiejszego dnia mama Olisia.
to cudownie!:) trzymajcie się, oby tak dalej!:)
OdpowiedzUsuńKolejny dzień przybliża Was do powrotu do domu, do zakończenia leczenia, do wyzdrowienia Oliwierka. Cudownie, że był pełen radości i bez bólu:) Bardzo się cieszę:) i mocno trzymam kciuki!
UsuńAnia
To swietna wiadomosc, tak ma byc. Ada ladnie Ci w. Blond. Trzymamy kciuki i oby tak dalej. Oliwierku slicznie wygladasz. K.Sz
OdpowiedzUsuńPani Ado, to oznacza, ze choroba nie daje rady takiemu mocnemu organizmowi:-) alez się cieszę!!!!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Bogu... bardzo się cieszę i mocno ściskam Oliwierka :-)
OdpowiedzUsuńSuper, oby każdy następny był równie dobry.Życzę Wam tego z całego serca!!!
OdpowiedzUsuńmysle ze zebranie tak wysokiej kwoty na leczenie waszego syna, moze zbyt dlugo trwac. dlatego powinniscie sprobowac na terenie Niemiec ten temat naglosnic, moze tu znajda sie ludzie ktorzy wam pomoga, bo przeciez w tym kraju chcecie syna dalej leczyc.
OdpowiedzUsuń