Oliwier rano czuł się bardzo dobrze , dostał zastrzyk i pobrano próbki krwi do badania. W pokoju zabaw czekał na niego prezent. Gdy wróciliśmy do hotelu Olik zaczął się pokładać ,pojawiła się gorączka do 39*C. Wieczorem zaczął się skarżyć na brzuszek . Bardzo podobne objawy jak przy pierwszym cyklu, żeby tylko tak nie bolało.
Olus jaki Ty masz tor wyscigowy fiu fiu
OdpowiedzUsuńObys caly czas miał taka energię :-) jak wyniki Panie Remku? Widac juz ze paskud daje za przegrana????pozdrawiam i duzo siły zycze
Oliwierku kochany! Wszystkiego co najlepsze w ten urodzinowy dzień! Kartka też dojdzie (mam nadzieję),ale troszkę spóźniona:)
OdpowiedzUsuń