poniedziałek, 13 lutego 2012

Ada z Remikiem i Olusiem dojechali szcęśliwie. Remik po kilku godzinach wracał do domu i w nocy przyjechał.Teraz jest w pracy.Pewnie jak wróci po 19-tej to coś napisze,jeżeli będzie miał internet.Ostatnio coś mu szwankował. Przed chwilą rozmawiałam z Adą i tak się składa,że w pokoju też nie ma połączenia z internetem dopiero na korytarzu.Oluś szaleje z dziecmi.Ada jest w Domu Rodzica,a Kubuś pojechał już do domu.Pozdrawiam.Ela

3 komentarze: